+8
Grzegorz Firlit 1 grudnia 2015 23:04
Lombardzkie jeziora cieszą się dużą popularnością pośród czytelników fly4free. Nie ma się co dziwić. Dzięki licznym i tanim połączeniom do Bergamo, są idealnym miejscem na krótsze i dłuższe wypady. Ich uroków nie trzeba specjalnie reklamować. Mam jednak wrażenie, że palmę pierwszeństwa pod względem popularności dzierży tutaj Jezioro Como. Jezioro Garda, największe pośród jezior na włoskim przedpolu Alp znajduje się nieco dalej na wschód od Bergamo, a najprościej do niego dotrzeć pociągiem. Podróż z Bergamo zajmuje około 1,5 godziny, a połaczenia są liczne. Jednak niewątpliwym atutem w zwiedzaniu okolic będzie własny (lub wypożyczony) samochód.

Chciałbym Wam zaproponować szybką przejażdżkę (prawie) dookoła Jeziora Garda. Może kogoś piękne widoki skuszą lub zainspirują do odwiedzenia tego miejsca. A może część z Was jest niezdecydowana które jezioro odwiedzić na wiosnę, więc dołożę swoją cegiełkę i kilka argumentów w postaci zdjęć.

Nad Jeziorem Garda byłem trzy razy i za każdym razem pozostawałm niedosyt. Nawet po dwutygodniowym pobycie wyjeżdżałem z myślą, że przez kolejne 2 tygodnie nie sposób nudzić się w tym miejscu. Jako bazę na najdłuższy pobyt obraliśmy camping Bella Italia niepopodal miejscowości Peschiera del Garda. Wzdłuż jeziora poruszaliśmy się własnym samochodem. Okolicę zwiedziliśmy również na rowerach. Od razu zaznaczę, że północna część jeziora jest dużo bardziej malownicza. Jezioro jest węższe, a góry wyższe i wyrastają stromymi ścianami wprost z brzegów. Za to infrastruktura na południu w postaci ścieżek rowerowych, miejskich kąpielisk jest lepsza.

Jezioro Garda to mekka różnego rodzaju wodniaków – surferów, żeglarzy a także nurków. Ci pierwsi korzystają ze stałych wiatrów, które wieją z gór. Te same wiatry powodują, że woda na południu nie jest tak krystaliczna jak na północy. Jeśli chodzi o temperatrurę to śmiało można się kąpać również we wrześniu. Jezioro można podziwiać również z pokładu promów, które łączą wiele miejscowości. Moim zdaniem najpiękniej jednak prezentuje się z góry.

Jeśli ktoś planuje rodzinne wakacje nad Gardą to nie może ominąć takich atrakcji jak park rozrywki Gardaland z pięknym akwarium SeaLife, zoo-safari Parco Natura Viva czy aquapark Canevaworld. Gwarantuję jednak, że w Gardalandzie w każdym obudzi się dziecko... ruszajmy więc...

Peschiera del Garda

Peschiera położona jest u ujścia rzeki Mincio z Jeziora Garda. Cała zabytkowa część miasta znajduje się wewnątrz fortyfikacji wenecko-austryjackich i otoczona jest przez odnogi i kanały rzeki. Centrum wyłączone jest z ruchu samochodowego, a na ulice wyległy liczne knajpki i sklepiki. Uliczki tętnią życiem zwłaszcza po zachodzie słońca. Wzdłuż jeziora prowadzi przyjemny deptak.


Przystań na rzece Mincio


Wieczór nad Jeziorem Garda


Peschiera del Garda


Peschiera del Garda


Peschiera del Garda


Przystań na rzece Mincio


Lazise

W Lazise pierwszy raz zobaczyłem przed wieloma latami Jezioro Garda i z wielką przyjemnością powróciłem tutaj. Jest to urocze miasteczko otoczone murami obronnymi, z zamkiem, pięknym placem i malowniczym portem.


Przystań w Lazise


Zamek w Lazise


Przystań w Lazise

Bardolino

Cechą wspólną wszystkich miasteczek nad Gardą są malownicze przystanie i niewątpliwy urok. Nie brakuje tego również w Bardolino.


Bardolino


Bardolino


Bardolino

Monte Baldo

Monte Baldo to masyw górski po wschodniej stronie Jeziora Garda, który ciągnie się południkowo. Najwyższym szczytem masywu jest Cima Valdritta (2218 m n.p.m.). Najprostszym sposobem dostania się na grzbiet masywu jest kolej kabinowa łącząca Malcesine z Monte Grande (1752 m n.p.m.), szczytem w północnej części masywu. Kolejka pokonuje 1700 m różnicy wysokości w kilkanaście minut (bez oczekiwania na przesiadkę, na stacji pośredniej). Dodatkową atrakcją są kabiny, które podczas wjazdu na górę obracają się wokół własnej osi, zapewniając wszystkim niesamowite widoki.
Kolejka na Monte Baldo jest dużą atrakcją rejonu, przez co nawet poza sezonem trzeba odstać w kolejce, zanim zaczerpniemy świeżego powietrza na szczytach. Szczyt Monte Grande jest płaski, porośnięty trawą. Większość turystów wybiera krótki spacer w kierunku północnym, do punktu widokowego nad urwiskiem skąd podziwiać można północną część Gardy, a przy dobrej pogodzie w oddali majaczą trzytysięczniki Dolomitów.
Wyciągiem można przetransportować na górę również rowery. Myślę że dwa kółka to bardzo przyjemny sposób powrotu nad jezioro. Jest jeszcze jeden, niezwykle atrakcyjny - można zlecieć na paralotni w tandemie, a na pamiątkę otrzymać film (wszystko za 130 euro). Sam wjazd kolejką nie należy do najtańszych, należy zarezerwować 20 euro na taką przyjemość (bilet w dwie strony).


Monte Baldo


Monte Baldo


Monte Baldo


Monte Baldo


Monte Baldo


Monte Baldo

Na Monte Baldo warto się wybrać w godzinach porannych. Z biegiem czasu góry pokrywają chmury i widoki są ograniczone.

Cassone

Nie wyróżnia się niczym specjalnym, ale zasługuje na krótki postój z moczeniem nóg w jeziorze.


Cassone


Cassone


Cassone

Riva del Garda

Riva del Garda znajduje sie na północnym krańcu jeziora i wciśnięte jest pomiędzy wysokie skaliste góry.


Riva del Garda


Riva del Garda


Riva del Garda

Toscolano Maderno

Miejscowość tą odwiedziłem w drodze na Monte Pizzocolo, ale z całą pewnością zasługuje na większą uwagę...


Toscolano Maderno

Monte Pizzocolo

Monte Pizzocolo (1581 m n.p.m.) znajduje się po zachodniej stronie Jeziora Garda, na obszarze Parku Krajobrazowego Alto Garda - Bresciano. Wędrówkę rozpocząłem wcześnie rano z doliny Valle Archesane. Pieszo ruszyłem na przełęcz Passo Spino (1160 m n.p.m.). Był to najmniej ciekawy odcinek mojej wędrówki. Droga prowodziła monotonnym podejściem przez las bukowy. Dopiero od przełęczy rozpoczęły się atrakcje, na które liczyłem. Las stawał się coraz rzadszy i można było podziwiać okoliczne szczyty i leżące kilometr poniżej jezioro. Od wysokości ok 1300 m n.p.m. rozpoczął się łagodny trawers południowym stokiem Monte Pizzocolo. Gdy stanąłem na szczycie skąd otworzył się widok w kierunku północnym widok zaparł mi dech w piersiach. Północny stok opadał pionową przepaścią 700 metrów w dół. Podziwiałem ciągnące się po horyzont szczyty, pomiędzy które wciska się Jezioro Garda. Widnokrąg zamykały szczyty Adamello, Presanelli i Brenty. Wszystkie powyżej 3000 m n.p.m.
Kiedy nacieszyłem oczy widokiem, uzupełniłem kalorie skierowałem się w drogę powrotną. Zajrzałem jeszcze do schronu turystycznego (bivacco), tuż pod szczytem. Niewielkie pomieszczenie z antresolą do spania, ławą i kominkiem. Na strudzonych wędrowców, którzy byli zbyt słabo zaopatrzeni czekało kilkadziesiąt butelek wody mineralnej i trzy winka. Przez krótką chwilę przeszła mi myśl przez głowę, że fajnie byłoby przywitać tutaj kolejny świt, ale musiałem wracać.


Zimowity w Dolinie Archesane


Monte Pizzocolo


Monte Pizzocolo


Bivacco Monte Pizzocolo


Monte Pizzocolo


Monte Pizzocolo


Monte Pizzocolo

Salo

W Salo bardzo mi się podobało :) Miejscowość jest pięknie położona u podnóża gór, nad wąską zatoką. Po starówce i promenadzie nad jeziorem bardzo przyjemnie się spaceruje. W trakcie naszego pobytu wystawiono stoiska z miejscowym rzemiosłem, produktami z lawendy, ale dominowały kwiaty, przez co było jeszcze bardziej kolorowo, pomimo lekko kapiącego deszczu.
Descenzano


Salo


Salo


Salo


Salo


Salo

Descenzano

Descenzano jest największą miejscowością nad Gardą, w przewodnikach opisywana jest jako centrum rozrywki młodzieżowo-weekendowo-nocnej. Pełne klubów, barów, dyskotek i butików. Do Descenzano na wycieczkę rowerową, a zwiedzanie miejscowości ograniczyło się praktycznie do mariny i pobliskiej plaży. Niewątpliwie miasto ma wiele więcej do zaoferowania turystom, nam poprostu zabrakło czasu...


Descenzano


Descenzano

Sirmione

Sirmione jest niewątpliwie jedną z największych perełek Jeziora Garda. Zdaje się, że wszyscy odwiedzający ten rejon mają w planach spacer uliczkami Sirmione, co objawia się nieprzebranymi tłumami wlewającymi się do miasta przez bramę zamkową, jedyne połączenie miasta ze stałym lądem. Mimo tłoku niewątpliwie warto spędzić tutaj chociaż cały dzień, a najlepiej zahaczyć jeszcze o wieczór.
Kto wybiera się na rowerze do Sirmione musi pamiętać, że rowery należy zostawić przed wejściem do miasteczka (są specjalne parkingi na rowery) - przynajmniej tak jest w sezonie (również we wrześniu), kiedy naprawdę jest ciasno w mieście.

Wszystkich odwiedzających Sirmione witają fortyfikacje zamku Scaligerich z XIII wieku. Zamek znajduje się na wodzie, a fosa przed główną bramą sprawiła, że Sirmione ulokowane jest praktycznie na wyspie. Za zamkiem rozciąga się urokliwa starówka. Z wieży i murów zamku roztacza się piękna panorama na miasto, półwysep i całe jezioro.

Miejscowość znana była już od czasów rzymskich dzięki gorącym źródłom siarkowym. W miasteczku znajdują się luksusowe termy, ale uroków gorących źródeł można popróbować (poczuć i powąchać) na wschodnim wybrzeżu cypla, gdzie gorące wody wypływają wprost do jeziora. Zachęcam do spaceru brzegiem jeziora na kraniec cypla.

Jednak najprzyjemniej spacerowało się po Sirmione wieczorem, kiedy deszcz przegonił turystów z ulic.


Sirmione - zamek i jedyne połaczenie ze stałym lądem


Sirmione - widok z zamku


Sirmione - widok z zamku


Sirmione - północny kraniec cypla


Sirmione


Sirmione


Sirmione


Sirmione

Dodaj Komentarz

Komentarze (8)

grzegorz-firlit 2 grudnia 2015 12:05 Odpowiedz
Zapomniałem wspomnieć o Sirmione - chyba największej atrakcji Jeziora Garda. Zdjęcia są w miniaturkach (można klikać). Jeśli jest możliwość edytowania bloga i ktoś podpowie jak to zrobić to chętnie naprawię swój błąd i wkleję w tekst zdjęcia.
grzegorz-firlit 2 grudnia 2015 12:07 Odpowiedz
grzegorz-firlitZapomniałem wspomnieć o Sirmione - chyba największej atrakcji Jeziora Garda. Zdjęcia są w miniaturkach (można klikać). Jeśli jest możliwość edytowania bloga i ktoś podpowie jak to zrobić to chętnie naprawię swój błąd i wkleję w tekst zdjęcia.
Sam sobie odpowiedziałem na to pytanie... zaraz poprawiam.
don-bartoss 2 grudnia 2015 14:48 Odpowiedz
Rewelacyjne zdjęcia. Ciągle mi jakoś nie po drodze ten kierunek ale w końcu przyjdzie na niego pora :)
olajaw 15 grudnia 2015 09:48 Odpowiedz
Mam podobnie ;) piękny kierunek, a ciągle odkładam go na później.. zdjęcia świetne i dużo ciekawych informacji :)
grzegorz-firlit 15 grudnia 2015 21:47 Odpowiedz
olajawMam podobnie ;) piękny kierunek, a ciągle odkładam go na później.. zdjęcia świetne i dużo ciekawych informacji :)
Dziękuję:)
magdadd 16 grudnia 2015 12:02 Odpowiedz
Piękne zdjęcia. My byliśmy nad jez. Como ale Garda nas ciągnie bardzo. Czas się wybrać. Kiedy byliście - jaka pora roku?
grzegorz-firlit 16 grudnia 2015 12:21 Odpowiedz
magdaddPiękne zdjęcia. My byliśmy nad jez. Como ale Garda nas ciągnie bardzo. Czas się wybrać. Kiedy byliście - jaka pora roku?
Dzięki :) Za każdym razem Gardę odwiedzaliśmy we wrześniu. Najdłuższy wyjazd to 2 i 3 tydzień września. Pojawiały się przelotne, słabe opady deszczu i tylko popołudniem lub pod wieczór. Po 1-2 h wychodziło słońce (albo gwiazdy ;) W dzień sporo powyżej 20 st. Na Monte Baldo warto się wybrać rano, z upływem dnia przejrzystość powietrza się zmniejsza i pojawiają się chmurki nad szczytami. Tak było przez cały wrzesień.
magdadd 20 grudnia 2015 20:41 Odpowiedz
grzegorz-firlit
magdaddPiękne zdjęcia. My byliśmy nad jez. Como ale Garda nas ciągnie bardzo. Czas się wybrać. Kiedy byliście - jaka pora roku?
Dzięki :) Za każdym razem Gardę odwiedzaliśmy we wrześniu. Najdłuższy wyjazd to 2 i 3 tydzień września. Pojawiały się przelotne, słabe opady deszczu i tylko popołudniem lub pod wieczór. Po 1-2 h wychodziło słońce (albo gwiazdy ;) W dzień sporo powyżej 20 st. Na Monte Baldo warto się wybrać rano, z upływem dnia przejrzystość powietrza się zmniejsza i pojawiają się chmurki nad szczytami. Tak było przez cały wrzesień.
Dzięki za szczegółową odp. :)